Kolej do portu lotniczego w Rzeszowie- ofiarą likwidacji torowisk?
Jakiś czas temu pojawił się pomysł odbudowy zlikwidowanej bocznicy
kolejowej i uruchomienia połączenia kolejowego na lotnisko w
Rzeszowie. Kursowałoby tu wahadło- autobus szynowy dowożący
pasażerów z centrum do portu. Możliwe jest połączenie tego systemu z resztą możliwej do uruchomienia części sieci połączeń, w jedną, długą relację, ze zmianą kierunku jazdy na Dworcu Głównym.
Fot. Zespół trakcyjny, cc wikimedia
Fot. Mapka poglądowa na siatce z portalu Targeo.pl. Użytek do celów naukowych/edukacyjnych.
Tego typu połączenia są popularne w Europie, mają też znaczny udział w rynku przewozowym oraz są instrumentem rozwoju regionalnego- pozwalają na szybki dostęp transportem zbiorowym do portu także mieszkańcom innych miast regionu. Poprawnie zorganizowane połączenie kolejowe z centrum miasta do portu lotniczego może przejąć 30 procent rynku dowozowego do portu lotniczego i zdobyć licznych nowych klientów dla kolei.
Fot. Zespół trakcyjny, cc wikimedia
Fot. Mapka poglądowa na siatce z portalu Targeo.pl. Użytek do celów naukowych/edukacyjnych.
Oprac. Instytut Ekologiczny na mapce z mapa.szukacz.pl, użytek do celów edukacyjnych |
Tego typu połączenia są popularne w Europie, mają też znaczny udział w rynku przewozowym oraz są instrumentem rozwoju regionalnego- pozwalają na szybki dostęp transportem zbiorowym do portu także mieszkańcom innych miast regionu. Poprawnie zorganizowane połączenie kolejowe z centrum miasta do portu lotniczego może przejąć 30 procent rynku dowozowego do portu lotniczego i zdobyć licznych nowych klientów dla kolei.
O tych połączeniach pisałem już wcześniej: "Najwyższy udział -
31 % występuje w Amsterdamie, gdzie lotnisko obsługiwane jest przez
pociągi miejskie, regionalne i dalekobieżne, a linia prowadzi w
tunelu pod terminalem. Udział kolei w Monachium wynosi 30 %, w
Londynie odpowiednio: port lotniczy Gatwick: 20 % , Stansted 19 %,
Heathrow: 16 % (także metro). W Paryżu na lotnisko Charlsa de
Gaulea podróżuje koleją 18 % pasażerów (koleje RER i TGV), w
Brukseli- Zaventem jest to 14 % podróżnych. W Birmingham i
Manchesterze koleją do lotniska dojeżdża zaledwie 5 % podróżnych,
mimo że lotnisko obsługiwane jest zarówno przez pociągi
dalekobieżne, jak i lokalne. Stansted Express w Londynie obsługuje
25% pasażerów lotniska Stansted. Najbardziej oblężoną linią jest
niewątpliwie Piccadilly Line do portu Heathrow, mająca 20 % udziału
w tym ogromnym rynku.
Najlepszy udział w rynku ma Hong Kong's Airport Express Line,
która przewozi aż 51% pasażerów do portu lotniczego Chek Lap Kok.
Kolej Airport Express w Oslo uzyskała niezwykle wysoki udział w
rynku (38%) w zaledwie dwa miesiące po otwarciu. W tych trzech
miastach niewątpliwą przyczyną sukcesu kolei jest fakt, iż miejskie
drogi są płatne!"
W Polsce połączenie kolei pasażerskiej do portu lotniczego
funkcjonuje w Krakowie. Kolejne airport links powstają w Warszawie,
Gdańsku oraz Olsztynie który przy okazji uruchomi swój oddalony od
miasta port lotniczy.
W Rzeszowie linia do portu już ongiś prowadziła, tylko że została
pochopnie zdemontowana, jak to w Polsce bywa. Obecnie pomysł
zasechł w szufladach, mimo że policzono koszty i ujęto ten zamiar w
ramach przebudowy i modernizacji linii Rzeszów- Kolbuszowa. Co z
tego wyjdzie? Jedną szansę już zmarnowano, pomijając problem przy
obecnie ukończonej przebudowie linii do Kolbuszowej. Czy doczekamy
kolejnej szansy?
Komentarze
Prześlij komentarz