Redakcja pytała o dziwne, nielogiczne lokalizacje przystanków kolei względem terenów zabudowanych. Odpowiedź UMWP jest co najmniej dziwna...

 

Szic. W Sobowie redakcja zaproponowała przystanek w centrum wsi (na rysunku) zamiast 2 km od wsi (u dołu znacznie poza rysunkiem), UMWP odmówiło.


Szanowni Czytelnicy,

Dziś poruszamy temat, który wydawał się prosty, ale okazał się zaskakująco skomplikowany ze względu na procedury biurokratyczne. Chodzi o kwestię lokalizacji przystanków kolejowych w Województwie Podkarpackim. Staraliśmy się dowiedzieć, dlaczego niektóre przystanki są umieszczane w miejscach zdających się nie być optymalnymi z punktu widzenia potrzeb mieszkańców i pasażerów.

Nasza redakcja skontaktowała się z Urzędem Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego, z zamiarem uzyskania odpowiedzi na dwa konkretne pytania dotyczące polityki lokalizacji przystanków PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Niestety, odpowiedź, którą otrzymaliśmy, była zaskoczeniem – Urząd Marszałkowski poinformował nas, że nie pośredniczy w kontaktach między mediami a instytucjami, do których należy kierować zapytania, i zasugerował, abyśmy skierowali nasze pytania bezpośrednio do PKP PLK.

Podczas gdy rozumiemy zasady odpowiedzialności i kompetencji różnych instytucji, sytuacja ta podkreśla problem, z którym mogą mierzyć się obywatele i media próbujące uzyskać informacje publiczne. Brak współpracy i pośrednictwa w dostępie do informacji może prowadzić do frustracji i zniechęcenia wśród osób poszukujących odpowiedzi na ważne dla nich pytania.

Chociaż odpowiedzi na nasze pytania pozostają wciąż otwarte, zobowiązujemy się do kontynuacji naszych starań w uzyskaniu niezbędnych informacji bezpośrednio od PKP PLK. Wszystko po to, aby nasi czytelnicy mieli pełny obraz sytuacji i mogli lepiej zrozumieć decyzje wpływające na jakość i komfort ich codziennych podróży kolejowych.

Z poważaniem, Adam Fularz Redaktor naczelny, "Rzeszowska.pl"

Komentarze

Popularne posty