Wspomnienie dnia 11.2.2021

1. Tego dnia znowu wchodziłem z buta kilkanaście razy wzdłuż nieczynnej kolei linowej wyciągu narciarskiego opisanego jako widma. Działa on tak rzadko że wydaje się fantazmem gdyby nie fakt że przed laty wjeżdżaliśmy na górkę w starym przedwojennym parku. Słupy wyciągu narciarskiego nadal stoją. 

2. Coś śmierdzi na treningu i to byłem ja sam. Spocony po snołbordzie śmierdziałem i nie ogarniam aż ktoś mi szczerze nie powie tego faktu prosto w ryj. Potem już się umyłem przed kolejnym treningiem. Tego dnia miałem trzy treningi.  

3. Kramp mnie rozwalił bo robiliśmy naprawdę szybkie ruchy. Naprawdę to było ambitne. Uczyłem się od kobiet. I od trenera. 

4. Mam coraz mniej czasu w ciągu dnia. Jest 23.04 i robię pranie.  

Adam Fularz


--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Komentarze