Wspomnienia z dnia 14.11.2021

1. Rano wstałem w Świdnicy i pobiegłem na dworzec kolejowy by pociągami zdążyć na trening. To była dziwna podróż. Obok mnie podróżni jechali z oczami utkwionymi w bezkres pól i łąk. Dziwne bo widoki były nudne i nieciekawe. Dotarłem do Legnicy i poszedłem na targ staroci na rynku. Sprzedawano dużo przedwojennych widoków pocztówek i innych poniemieckich dóbr. Szukałem skejtszopu ale już zbankrutował. Został na budynku tylko napis "Spox" chyba po tym sklepie. 
2. W autobusie sprawdzano kartę szczepień psa. Znaczy się pani kontroler pytała czy skoro pies bez kagańca w autobusie to czy jest karta szczepień psa. Mężczyzna od psa mówił że jak się go policjant pytał czemu pies bez kagańca to on mu odpowiedział że on- policjant- też kagańca nie ma. 
3. Bylem na treningu breakdance który o dziwo jakoś mi poszedł lepiej niż ostatnio.  Dużo mnie uczono nowych trików. 
Cdn.
Opr. Adam Fularz



--
-------
Merkuriusz Polski
Polish News Agency polishnews.pl

Komentarze